sobota , 18 marzec 2023
Fanów
Użytkowników
Subskrybentów
Arjans to projekt który powstał na początku 2016 roku, a tworzy go dwóch producentów muzycznych, którzy zaczynali swoją trancową przygodę pod zupełnie innymi pseudonimami. Marcin i Rafał, albo inaczej Martin Sand i Aureluna powoli budują swoją markę, a supporty takich artystów jak Armin van Buuren czy Markus Schulz utwierdzają ich w przekonaniu, że obrali słuszną – trancową drogę.
– Cześć. Jak zaczęła się Wasza przygoda z muzyką; kto pomagał stawiać pierwsze kroki i czy pamiętacie swój pierwszy raz za deckami?
Rafał: Moja przygoda z muzyką zaczęła się bardzo wcześnie. Jako młody chłopak uwielbiałem nagrywać składanki na kasety. W późniejszych latach pasja do muzyki ukierunkowała się konkretnie na muzykę klubową. Będąc nastolatkiem pojawiło się marzenie by produkować własną muzykę. Pierwszy komputer, pierwsze kroki w DAWie które nie były łatwe. Miło wspominam też pewien klub z Ostrowa Wielkopolskiego i rezydenta DJ Krecika. Oczywiście był to Protector. Poznałem tam wspaniałych ludzi, smak świetnej muzyki i miałem okazję zobaczyć wiele gwiazd m.in. Sander’a Van Dorn’a czy W&W, których produkcje mnie fascynowały i sprawiły, że to właśnie trance stał się ulubionym gatunkiem muzycznym.
Marcin: Jeśli chodzi o mnie to z muzyką trance jestem już od dawna. Sporo starszych kolegów, jeździło do Protectora w Ostrowie Wielkopolskim, przez co później dostawałem na płytach sety dj Krecika i tak zaraziłem się muzyką Trance.
Na początku zacząłem nagrywać sety w programach, pierwsze podcasty w radiu internetowym, później przyszła pora na produkcję muzyki. Początki jak zawsze były trudne, ale przy wsparciu różnych tutoriali i innych producentów z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej.
– Rafał sporo osób może kojarzyć cię z projektu Aureluna, który tworzyłeś wraz z Grzegorzem Chojnackim i Sebastianem Bachem. To był Twój okres fascynacji EDM od którego wróciłeś do trance – co wpłynęło na to muzyczne poszukiwanie ?
Rafał: Współpraca z chłopakami układała się super. Grzegorz i Sebastian to bardzo utalentowane osoby, ale tak jak wspomniałem wcześniej – trance to mój ulubiony gatunek muzyczny i postanowiłem odejść z projektu Aureluna, tylko z tego względu by skupić się jedynie na takiej muzyce, a nie innej. Powstało kilka projektów, dem które wysłałem Marcinowi i tak właśnie zaczęła się nasza współpraca.
– Marcin Ty z kolei jako Martin Sand, kojarzysz mi się z melodyjnym, wokalowym „Never”, zatem czy zawsze tylko i wyłącznie trance gościł w Twoim sercu?
Marcin: Zgadza się, Trance od zawsze gościł w moim sercu, chociaż nie powiem od czasu do czasu zdarzy mi się posłuchać czegoś innego. „Never” to właściwe moje początki z produkcją i myślę, że bardziej spokojniejszy styl, dopiero w późniejszym czasie obrałem właściwą drogę i poszedłem w kierunku Markusa Schulza i jego wytwórni.
– „Redline” w mojej opinii to czołowa dziesiątka Polskich tracków trance roku 2019. Jak długo zajęło Wam przygotowanie nagrania, gdzie szukaliście inspiracji i w końcu jak udało się doprowadzić do wydania w Coldharbour Rec.?
Rafał & Marcin: W zasadzie, gdy dowiedzieliśmy się o kompilacji Nifry „Follow Me” na której znalazł się nasz numer, mieliśmy już przygotowaną melodię. Cała reszta zajęła nam tylko kilka dni. Nasz znajomy producent Quasi poinformował nas o tym, że Nikoleta szuka utworów na swoją kompilację. Tak właśnie znaleźliśmy w stajni Markusa Schulza – Coldharbour. Po jakimś czasie dostaliśmy też maila od Tim’a Grube z informacją, że Redline będzie wydany jako singiel.
– Wasza najnowsza propozycja to z kolei kolaboracja – energetyczny „Three Warriors”. Z kim przy tej okazji współpracowaliście i co ta osoba wniosła do pomysłu Waszego duetu na trance?
Rafał & Marcin: Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego utworu i ze współpracy z Radkiem. To producent, który sporo może namieszać w świecie muzyki. Warto obserwować jego alias – Jochan Morrisen. Myślimy, że słuchając tego numeru można odczuć wiele zmian jeśli chodzi o bassline, czy acidowe dźwięki, które słychać praktycznie przez całość produkcji. Jedynym małym problemem były dwa różne DAWy. Nie jest to jednak problem, który mógłby przekreślić naszą współpracę, bo można w łatwy sposób sobie z tym poradzić.
– Arjans to w ostatnim czasie sporo zagranych imprez, a wśród nich te pod patronatem medialnym naszego portalu jak choćby Afterdark. Tutaj zatrzymajmy się na chwilę gdyż chcę spytać o klimat panujący w Starej Przepompowni podczas tego eventu, a także o „świadomych” klubowiczów którzy podobno przeważali tej nocy w Ostrowie?
Rafał & Marcin: Zgadza się, ostatnio mieliśmy tydzień po tygodniu imprezy, Poznań, Słupsk no i oczywiście Ostrów Wielkopolski. Afterdark – była to zdecydowanie nasza najlepsza impreza, świetny klimat panujący w klubie i przede wszystkim klubowicze bo bez nich to miejsce nie miało by sensu! Jest to niesamowite uczucie kiedy publiczność tak świetnie bawi się przy utworach które dla nich serwujesz. Na pewno chcielibyśmy wrócić ponownie do tego miejsca, gdyż panujący tam klimat jest na prawdę niesamowity, polecamy każdemu odwiedzić to miejsce.
– W mediach społecznościowych zapowiadacie nowe nagrania. Więc kiedy i w kolaboracji z kim możemy spodziewać się kolejnych wydań?
Rafał & Marcin: Na tą chwilę mamy już kilka ukończonych projektów, w tym jeden kawałek w kolaboracji z bardzo dobrze znanym producentem w świecie Trance, który miał już okazję wydawać w najlepszych trancowych wytwórniach.
Jeśli chodzi o datę premiery naszych nowych utworów to niestety na to jeszcze trochę musimy poczekać, ale już teraz możemy powiedzieć, że czekać warto.
– Na jakim sprzęcie pracujecie obecnie przygotowując swoje kompozycje, a od jakiego oprogramowania zaczynaliście?
Rafał & Marcin: Zaczynaliśmy pracę na FL Studio i do dziś w tym programie pracujemy, jest on prosty w obsłudze i bardzo się do niego przywiązaliśmy, chociaż czasami wywołuje sporo nerwów przez swoje „crashe…”.
– Co Arjans poradzili by tym którzy stawiają pierwsze kroki w produkcji, a w domyśle czy ogarniające nas z każdej strony warsztaty typu Masterclass są przydatne by robić dobrą muzykę i mieć swój styl?
Rafał & Marcin: Przede wszystkim nie poddawać się, w produkcji liczy się wytrwałość i oczywiście masa pomysłów. Myślimy, że warsztaty Masterclass są przydatne i bardzo pomocne dla początkujących, ale również dla zaawansowanych producentów, zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego i podłapać jakieś ciekawe tajniki produkcji.
– Na koniec w kilku słowach przekonajcie naszych czytelników, iż warto śledzić twórczość Waszego duetu.
Rafał & Marcin: Zachęcamy do sprawdzenia naszych wszystkich produkcji i do śledzenia naszego fanpaga na facebooku. Często można tam znaleźć małe zapowiedzi naszych nowych produkcji i oczywiście dużo informacji odnośnie kolejnych wydań.
– Dziękuje za rozmowę i czekam na Wasze kolejne tracki.
Również dziękujemy – Arjans 🙂
Rozmawiał: M. Bojarski
10 marca 2023
4 marca 2023
3 marca 2023
21 lutego 2023